Końcem września pojechaliśmy do Częstochowy.
A tu już jesień w moim ogrodzie. Dawno nie było takiej suszy letni jesiennej. Grzybów w tym roku jak na lekarstwo. Nie byłam ani razu...
To mural ,który powstał w Odolanowie na 100 lecie odzyskania Niepodległości i wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Na początku listopada z Kingą pojechaliśmy do Gdańska.Byłam tam po raz pierwszy i mam nadzieję że nie ostatni.Najpierw zwiedziliśmy Westerplatte.
Nocny spacer po Starówce.
Plaża Brzeźno. Było pięknie pusto uroczo...Chciałabym tu wrócić latem.
Potem nastał czas adwentowo świąteczny.
Serdecznie pozdrawiam świąteczno- noworocznie-Ala.